Po dniu przerwy ruszamy z konkretnym samochodem na dzisiaj. Mercedes GT-S AMG C190. Egzemplarz, który sfotografowałem jest sprzed wszystkich modernizacji, czyli został wyprodukowany między 2014 a 2016 rokiem. Pod maską ma podwójnie doładowane 4.0 V8 o mocy 510KM i momencie obrotowym 650Nm. Na tylną oś przenosi to siedmiostopniowa, półautomatyczna skrzynia dwusprzęgłowa. Pozwala to rozpędzić te 1645kg do 100km/h w zaledwie 3,7s. Nie wiem co tu więcej z mechaniki dodać. Może tylko tyle, że prędkość maksymalna według producenta wynosi 310km/h, chociaż jestem pewien, że gdyby zdjąć fabryczne ograniczenie to jeszcze 30km/h więcej spokojnie pojedzie. Chociaż przy tych wartościach to już bardziej poleci. Mercedes AMG GT coupe (C190) ma dosyć charakterystyczną sylwetkę, dzięki temu, że jest niskie (1288mm), szerokie (2075mm) i średniej długości (4546mm) oraz dzięki bardzo długiej masce z wybrzuszeniami pokazującymi, że pod spodem znajduje się V8 i ściętemu tyłowi. Wersja roadster (R190) jest równie charakterystyczna, natomiast nie ma tak ciekawie ściętego tyłu. Usterek poruszać nie będę, ale za to ceny zakupu jak najbardziej. Przeszukując ogłoszenia znalazłem na sprzedaż dokładnie ten egzemplarz, który omawiam. Polecam lekturę opisu ogłoszenia, ponieważ dawno nie widziałem takiego, w którym jest tak dużo rewelacyjnych zdjęć i uczciwy opis. Wystawiony jest za 359 tys. zł, co czyni go najtańszym nieuszkodzonym GT-S’em w Polsce. Reszta zaczyna się od około 400 tys. zł, a kończy tuż przed 600 tys. zł.
Czas poruszyć temat konkurencji. Osobiście uważam, że AMG GT-S nie ma żadnych konkurentów, ponieważ inne marki już od lat były obecne w tej klasie samochodów, a Mercedes trochę za późno się obudził i wypuścił swoją linię AMG GT. Mimo to podam samochody, z którymi ma konkurować Mercedes-Benz AMG GT-S.
Konkurenci:
- Porsche 911 991
- Audi R8 II
- Jaguar F-type