BiTurbo Blog
  • Testy
  • Aktualności
  • Ciekawostki

Moto do Kawusi #19

Maciej Wolski | 13 lutego 2022

Aktualności Moto do kawusi » Moto do Kawusi #19

Witam Was w kolejnym Moto do Kawusi, tym razem po krótkiej przerwie. Niusów dzisiaj troszkę będzie, żeby nadrobić zaległości, ale jeden jest zdecydowanie najważniejszy: premiera Alfy Romeo Tonale. Zapnijcie pasy, weźcie łyk kawy i jedziemy!

Bardzo opóźniony samochód

Alfa Romeo od kilku lat zapowiadała prezentację Tonale i w końcu to się stało! Jej stylistyka nawiązuje chociażby do Alfy Romeo SZ Zagato, a może to sugerować odświeżenie stylistyki wszystkich oferowanych Alf, czyli Giulii i Stelvio.

Jakie silniki będą do wyboru? Hybrydowe 1.5 o mocy 130 KM i 240 Nm z siedmiobiegowym automatem, identyczny silnik o mocy 160 KM z tą samą przekładnią (momentu obrotowego nie podano). Do tego będzie hybryda plug in z benzynowym 1.3 o sumarycznej mocy 275 KM, napędem na wszystkie koła Q4 oraz przyspieszeniem do 100 km/h w 6,2s. W trybie elektrycznym będzie mogła przejechać 60-80km.
Informacje i zdjęcia wziąłem z oficjalnej strony Alfy Romeo.

Kanał TopSpeedGermany nadal zaskakuje

Mówiąc krótko jest to kanał w serwisie YouTube, którego twórca zajmuje się osiąganiem prędkości maksymalnej różnymi samochodami na odcinku autostrady, na którym nie ma ograniczenia prędkości. Nie zebraliśmy się tu w celu rozważania bezpieczeństwa i sensowności takiego działania, a pokazać jedno z najnowszych osiągnieć tego kanału. Z reguły wrzucał filmy z BMW ///M, Audi RS, Mercedesami AMG, czy Volkswagena Touarega 5.0 V10 TDI. Co tym razem wpadło mu w ręce? VW Caddy z 2004 z 2.0 SDI pod maską. Moc? 69KM. Moment? 140Nm. Osiągnął w nim całe 170 km/h. Biorąc pod uwagę sporą powierzchnię boczną oraz malutki nacisk na tylną oś mogę śmiało stwierdzić, że było to dość odważne osiągnięcie. Albo głupie. W zależności od interpretacji.

Zajęło mu to wieczność, ale osiągnął prędkość maksymalną, która jest większa od deklarowanej od producenta. Co twierdzą w Wolfsburgu? Że Caddy z tym silnikiem przyspiesza do 100km/h w 20,5s, a jego prędkość maksymalna kończy się na 142km/h. Cóż, chyba najpierw powinni dawać kluczyki do samochodu temu twórcy, bo może uaktualnić te dane.

Podoba Wam się Ferrari 488 Pista?

Mi tak średnio, ale to ze względu na moje umiłowanie grubych projektów ze zwykłych samochodów, niejednokrotnie wartych tyle, co super- i hipersamochody. Built not bought jak to mawiają przyjaciele zza oceanu („zbudowany, a nie kupiony”). Na obwodnicy Wyrzyska można było dość długo podziwiać ten samochód, ponieważ wbrew pozorom długo tam stał, a nie jechał. Dobra, jest jeden mały szczegół:

Restomody to dość kontrowersyjny temat

Mówiąc krótko polegają one na włożeniu współczesnego układu napędowego do samochodu klasycznego i ogólne „odświeżenie” danego egzemplarza. Zawsze do restomodów podchodzę sceptycznie, bo nie wiem czego mam się spodziewać, a moje zamiłowanie do klasycznej motoryzacji zamienia się w diabełka na lewym ramieniu i szepcze mi „to jest złe, zepsuli samochód”. Na szczęście powstają też dobre restomody, takie jak to Porsche 911 (930) Turbo stworzone przez Singera. Spójrzcie sami jakie jest piękne:

Pod tylną maską drzemie oryginalny silnik rozwiercony z 3.3 do 3.8 litra o mocy około 450 KM. Pierwotnie samochód posiadał jedną turbosprężarkę, a teraz są dwie. Tak samo rozmnożyły się intercoolery. Wcześniej był jeden nad silnikiem, a teraz są po jednym w każdym tylnym nadkolu (to wyjaśnia znaczne poszerzenie nadwozia i zamontowanie wlotów powietrza przed tylnymi kołami). Zamawiający taki samochód mogą wybrać pomiędzy napędem na wszystkie koła, a klasycznym na tył. Ceny nie są znane, ale szacuje się, że będzie kosztować… od 5 do 7 milionów złotych. Pora rozbić świnkę skarbonkę, jeśli ktoś ma tak pojemną.

Mój stosunek do supersamochodów znacie, nawet z tego wpisu, ale…

…nadal uwielbiam bezsensowne projekty. Chcecie przykład? Lamborghini Huracan przerobione do jazdy w terenie. Lekkim, ale terenie.

To jest koncept

Ono jest po prostu cudowne! Podobno prześwit zwiększył się o 43mm, co widać.

To jest zdjęcie szpiegowskie

630 KM i 565 Nm z silnika 5.2 V10 w terenie musi budzić zupełnie nowe wrażenia. Oczywiście nie ma co ukrywać, że jest to samochód raczej do szybkiej jazdy po drogach szutrowych, niż topienia w błocie, ale nadal jest to świetny projekt. Nawet pełna nazwa jasno sugeruje, do czego ten samochód się nadaje: Lamborghini Huracan Sterrato (sterrato – żwir, droga gruntowa).

Pięknie dziękuję Wam za uwagę!

Mam nadzieję, że takie informacje rekompensowały brak MdK tydzień temu. Do zobaczenia w tej serii już za tydzień!

Post Views: 12

Kategoria: Aktualności, Moto do kawusi
Data dodania: 13 lutego, 2022
Tagi: felieton, mdk

Komentarze

Brak komentarzy.

Dodaj komentarz

@2021 - 2023 BiTurbo Blog Made with ❤️ by:
TagEaters Group