Dzień dobry w nowym 2022! Zaszczytny tytuł pierwszego tekstu w tym roku przypadł trzynastej odsłonie MdK. Tydzień temu nic nie było ze względu na święta, ale ta seria żyje i ma się dobrze! O czym dzisiaj? O Toyocie Yaris za 300 tysięcy złotych, zakazie palenia papierosów w samochodzie oraz Dacii Logan pierwszej generacji. Zaczynamy!
Za ile ten Yaris???
Za trzysta tysięcy polskich złotych. Oczywiście mowa tu o wersji GR. Ale halo, przecież nawet on kosztował w salonie najwięcej około 170 tys. zł! Na rynku wtórnym GRki osiągały już około 200 tys. zł ze względu na ich limitowaną ilość i brak pewności, czy powstanie kolejna partia. To co jest w tym Yarisie, że jest droższy o kolejne prawie 100 tys.?
Ta Toyota Yaris GR jest wyposażona w pakiet stylistyczny TRD, czyli Toyota Racing Development. Oznacza to inne felgi, niższe zawieszenie i bardziej rozbudowany pakiet stylistyczny. Jak uważacie, jest warta tych pieniędzy?
Co z tym zakazem palenia w samochodach?
Dotyczy ona jedynie Holandii Niderlandów, gdzie zaostrzono zakaz palenia w miejscach publicznych. Nie można puścić dymka w miejscu pracy, a i pracodawca nie może stworzyć palarni. Rząd niderlandzki zaliczył kabiny samochodów ciężarowych do miejsc pracy (w sumie ciężko się z tym nie zgodzić) i zakazał palenia papierosów również tam. Z jednej strony to pochwalam, ponieważ później potężnie śmierdzi w samochodach, ale z drugiej staram się zrozumieć, że nie jest to zbyt dobry przepis. Kierowcy mają czas jazdy wynoszący dwa razy 4,5 godziny (i raz w tygodniu mogą to przedłużyć o godzinę), więc niektórzy palacze mogą nie wytrzymać tak długiego czasu bez „dokarmienia” nałogu. Również podczas kręcenia pauzy muszą wysiąść i zapalić papierosa poza pojazdem.
Przyłapanie przez policję na chwili z papierosem w samochodzie ciężarowym będzie skutkować mandatem karnym w wysokości od 450 euro do aż 450 tys. euro, ale górna granica jest zarezerwowana dla firm. Nie wiem co o tym sądzić, więc pozostawię ocenę tego Wam. To są naprawdę wysokie mandaty. Co ciekawe, w Polsce również obowiązuje zakaz palenia w samochodach, ale dotyczy on przewozu osób (autobusy, taksówki) i łączy się z zakazem spożywania posiłków.
Dacia Logan I dalej żyje?
Jest on sprzedawany na różnych licencjach w różnych krajach i… właśnie doczekał się wersji elektrycznej. Dość ciekawą informacją jest to, że produkuje się go od 2004 roku, czyli 18 lat. Nazywa się teraz Mahindra e-Verito i jest oferowana w Indiach. Posiada 45 KM i może rozpędzić się do zawrotnej prędkości 86 km/h. 60 km/h osiąga w 11,2 s. No, nie jest to demon prędkości. Zasięg wynosi około 110 km, a naładowanie do 80% zajmuje około dwie godziny.
Ile kosztuje? Milion, ale rupii, czyli w przeliczeniu około 50 tys. zł. Aż chce się krzyczeć: Logan wiecznie żywy!